Posty

Wyświetlanie postów z marzec, 2021

Gincarlo Romani "Naif" - recenzja

Obraz
  Kilka dni temu prezentowałem album Boba Salmieriego … and mama was a belly dancer . Jednym z wyróżniających się muzyków na tej płycie był trębcz Gincarlo Romani, który jakiś czas temu wydał swoją pierwszą solową płytę Naif . Warto jej się przyjrzeć dokładniej. Ale najpierw kilka słów o Romanim. Choć to jego pierwsza autorska płyta to jazzman jest aktywny na włoskiej scenie muzycznej już 25 lat. Jazz wsiąkał w niego od najmłodszych lat – zaczęło się od Louisa Armstronga i Bixa Beiderbecke, potem nadszedł czas studia w zakresie   trąbki jazzowej połączone ze studiami klasycznymi. Doświadczenie Romaniego jest szerokie i wykraczając poza jazz dociera do indie rock, reggae,   a nawet muzyki pop. Na pierwszej autorskiej płycie Romaniemu towarzyszy plejada muzyków przez co mamy do czynienia z muzyką przepełnioną zróżnicowanym instrumentarium (fortepian, bass, kontrabas, saksofon, harmonijka, darbuka. W dziewięciu kompozycjach, za którymi kryje się inna historia, trąbka wiedzie prym w zdecyd

Bob Salmieri Bastarduna Quintet "...and Mama was a belly dancer" - recenzja

Obraz
Zajrz ałem dziś do skrzynki pocztowej, a tam niespodzianka: list z Włoch, w nim zaś najnowsza płyta Boba Salmieriego. Włochy były tym krajem, na którym pandemia koronawirusa odcisnęła znaczące piętno. Saksofonista Bob Salmieri jako lider Bastarduna Quintet nagrywając płytę „…and mama was a belly dancer” w pandemicznym okresie poszedł jednak pod prąd: prezentując nam jazz optymistyczny, stanowiący światełko w tunelu. Koncept albumu powstał między październikiem a grudniem 2020 roku. Jak mówi Salmieri jest to płyta częściowo autobiograficzna, opisująca fantastyczne postacie ze starych baśni widziane oczami dziecka. Płyta jest również inspirowana wydarzeniami, o których będzie można już wkrótce przeczytać w książce autorstwa Salmieriego. Włoski saksofonista stworzył album ze wszech miar liryczny, zachwycający melodyką. Muzycznie jest to kocioł wpływów: neapolitańskich, flamenco, żydowskich i arabskich. Bob Salmieri tym albumem wskazuje na wspólne źródło tych muzycznych gałęzi, udowodniają

Oleś Brothers & Piotr Orzechowski – Waterfall - KONCERT W CSK 19 marca. KONKURS

Obraz
Na polskiej scenie jazzowej duet bliźniaczo -braterski Marcina (kontrabas) i Bartłomieja (perkusja) Olesiów ma już ugruntowaną renomę. Liczba projektów, w których brali udział, począwszy od lat 90., jest  doprawdy przepastna. Podobnież wrażenie budzi grono muzyków, z którymi bracia kolaborowali, m.in. Trzaska, Przybielski, Kenny Werner,  Ken Vandemark, William Parker. Siłą rzeczy albumy, za którymi stoją Olesiowie elektryzują jazzową społeczność. Na przełomie 2020 i 2021 r. bracia wyprowadzili dwa sierpowe: "Waterfall" z Piotrem Orzechowskim i archiwalną sesję z Andrzejem Przybielskim  "Short ferwell"   . "Waterfall", który zawiera (re)interpretacje dorobku legendarnego Joe Zawinula został przez krytykę jazzową zgodnie uznany najlepszym albumem jazzowym A.D. 2020.   Materiał z płyty "Waterfall" trio zaprezentuje na koncercie w Klubie Muzycznym Centrum Spotkania Kultur w Lublinie (18 marca, czwartek, godz. 19). Co ważne, będzie to koncert z udział